sobota, 14 marca 2020

Srebrne piasty Tune z obręczami karbonowymi Duke - idealne połączenie!

Srebro z karbonem było zawsze moim ulubionym połączeniem. Kolorystycznie mój ideał, jednak kolor to nie wszystko. Jak zawsze, w pracowni kół Czarnego Kota, koła są szyte na miarę tak, aby uzyskać maksymalną sztywność, minimalną wagę oraz optymalną cenę. Dziś, bardzo fajny projekt - srebrne piasty Tune Mig70, Mag170 oraz obręcze karbonowe Duke o łącznej wadze 1309g.



W dobie taśm pod szytkę, gdzie instalacja jest prosta i szybka, obręcze tego typu są nadal w cenie. Niewątpliwą zaletą tego typu obręczy jest znacznie niższa waga, oraz bezpieczeństwo. W przypadku przebicia opony na zjeździe, możemy bezpiecznie wyhamować i uniknąć kraksy. Szytki dają również niesamowity komfort jazdy, nieporównywalny z oponami pod dętkę. 


Laszlo, dla którego robiłem już kolejny projekt kół, dał dwa wyznaczniki: jak najlżejsze koła, oraz budżet 1500CHF (ok 6 tyś PLN). Koła miałby być sztywne pod jego nogę i wagę.

Kilka zestawień, obliczeń i zdecydowałem się na następujące komponenty:

- Obręcze Duke 40mm, pod szytkę. Przód symetryczny, tył z offsetem.
- Piasty, srebrne Tune Mig70 oraz Mag 170. Przód 20 a tył 24 szprychy.
- Szprychy Pillar Wing Aero. 
- Nyple 14mm aluminiowe


Obręcze Duke to bardzo sprawdzony produkt. W ciągu ostatnich pięciu lat, zrobiłem naprawdę dużo kół na tych obręczach. Nigdy nie dostałem wadliwej obręczy a same koła zawsze wychodzą bardzo dobrze, o idealnie równym naciągu szprych. To bardzo ważne i świadczy o poprawnym zastosowaniu poszczególnych warstw karbonu przy produkcji. 

W przypadku szytek, obręcz o profilu 40mm waży 410g.


Piasty - srebrne Tune Mig 70 i Mag 170.

Jedne z najlżejszych piast na rynku w rozsądnej cenie. O tych piastach krąży wiele negatywnych opinii odnośnie urywających się kołnierzy. Zupełnie niesłusznie bo w 99% przypadków spowodowane jest to niedokładnością budowy kół oraz brakiem kalibracji mierników naprężenia szprych. Jeżeli koła zrobi się zgodnie ze sztuką, te piasty posłużą nam naprawdę długo i bez żadnych problemów.


Tylna piasta ma dość wąsko rozstawiony lewy kołnierz - 35.5mm, więc domyślnie dałbym tu tylną obręcz symetryczną aby uzyskać dobrą sztywność boczną. Jednak tu zrobiłem wyjątek i dałem obręcz z offsetem 2.5mm, czyli efektywnie lewy kołnierz 33mm. Dlaczego tak? Trzy powody:
- Lewy kołnierz ma dużą średnicę, bo 41mm
- Obręcze mają wysoki profil, bo 40mm
- Laszlo jest lekkim zawodnikiem, a dodatkowo zastosowałem tu kombinację szprych Wing23 po stronie napędowej i Wing21 po stronie przeciwnej.

Efekt - bardzo sztywne koło. Podczas rozprężania szprych nie uginało się nawet na milimetr. Jednocześnie, szprychy po stronie nie napędowej miały dobrze ponad 65kg naciągu. 
Ogólnie bardzo fajne i bezpieczne parametry. 

W przypadku ograniczeń naciągu, w tym przypadku 110kg dla piast i obręczy, bardzo ważne jest aby dokładnie ułożyć szprychy i rozprężyć koło. To gwarantuje że po pierwszej jeździe szprychy nie stracą naciągu.

Tak uformowane szprychy przy łebkach, świadczą o dobrej robocie i dobrym zaplataczu kół. 

Tak jak wspomniałem wcześniej, koła pokazały na wadze 1309g. Cenowo, nie przekroczyły 1500CHF/6200PLN


Wszystko zrobione na markowych komponentach, a same obręcze zapewniają wysoki komfort i mocne hamowanie.


Koła wykonane ze szwajcarską precyzją i dbałością o szczegóły. Każda szprycha jest przycięta na wymiar i posiada wywalcowany nowy gwint. Gwint jest zabezpieczony środkiem zapobiegającemu korozji oraz samo-odkręcaniem się nypli. Miernik naprężenia jest na bieżąco kalibrowany co daje maksymalny ale wciąż bezpieczny naciąg szprych. Pełna gwarancja i pierwszy darmowy serwis kół. To wszystko w pracowni kół Czarnego Kota we Wrocławiu.


Serdecznie zapraszam do współpracy. Rozmowę o kołach możemy rozpocząć przy kawie lub wspólnej jeździe po wzgórzach Trzebnickich lub górach Sowich.

Pozdrawiam
Tomek
blog-wheelbuilding

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz