poniedziałek, 1 lipca 2019

Koła na triathlon

Jakie jest Twoje pierwsze skojarzenie, gdy myślisz o kołach na triathlon? Głęboki stożek, właściwości aero, waga? Tak, w przypadku triatholonu, mamy doczynienia z bardzo wysokim stożkiem, który pomaga w jeździe po płaskim. Jednak, bardzo często, wagowo takie koła nie wychodzą dobrze. W tym projekcie chciałem Wam pokazać, jak można wykonać bardzo fajny zestaw na treningi i starty w przyzwoitej wadze i cenie. 
Zapraszam do artykułu.


Sprzedawca w sklepie, wyjaśni Ci, że koła do triathlonu muszą być ciężkie, gdyż dodatkowa waga pomaga w utrzymaniu stałej prędkości. To  po części jest prawdą, gdyż gdy osiągniesz już stałą prędkość, koła z wysokim stożkiem ładnie pomagają utrzymać prędkość. Jeżeli jednak, teren nie jest idealnie płaski, to mając kowadła nie koła, przy każdej mniejszej górce musisz wyłożyć dodatkowe waty aby utrzymać daną prędkość. Dodatkowo ciężkie koła, to ciężki rower a przecież nie na darmo inwestujesz tyle kasy w rower i osprzęt aero (czy. karbonowe kierownice, mostki, sztyce, bidony itp) aby teraz tak łatwo oddać cenne gramy montując ciężkie koła.

W czerwcu miałem możliwość zbudować dwa różne zestawy do triathlonu. 

Pierwszy zestaw zastąpił wysłużone Zippy. Nowe koła, o profilu 80mm z teksturową powierzchnią hamującą, zostały zaplecione na piastach Bitex RAF12/RAR12 oraz szprychach aero Pillar Wing 20 na przodzie i Wing 21 na tyle.

Mocny zestaw, nie rujnujący portfela, bo w bardzo dobrej cenie: 3999PLN



Obręcze o profilu 80mm ważą jedynie 650g, a to przekłada się na zrywne, szybkie i lekkie koła. Nie dość, że łatwo utrzymać stałą prędkość na płaskim, to dodatkowo stosunkowo lekko można wspinać się na podjazdach.



Sprawdzone piasty Bitex, cieniowane szprychy Aero i wcześniej wspomniane obręcze, pokazały na wadze 1740g. Ważąć poprzednie Zippy, które miały 2400g uzyskaliśmy 660g zysku na wadze samych kół.




Żółte naklejki zostały zrobione na życzenie klienta, tak aby dopasować wszystko do kolorów ramy. Koła zostały zbudowane ze Szwajcarską prezycją, z dużym naciskiem na równe rozłożenie naprężenia każdej szprychy.

Drugi zestaw, który zbudowałem to bardzo wysoka półka.

Obręcze Duke Baccara o profilu 65mm, piasty Tune, szprychy Pillar Wing i na dodatek dysk na zawody.


Piasty Tune mają bardzo przyzwoitą geometrię. Są wymagającymi piastami, gdyż dopuszczalne natężenie szprych to jedynie 110kg. W takim przypadku, przy budowie kół z tymi piastami, wymagana jest precyzja i dobrze skalibrowany miernik naprężenia szprych. Mając do dyspozycji narzędzie do kalibracji mierników miałem pewność, że naprężenie szprych jest idealnie ustawione na 110kgf i ani kg więcej. W takim przypadku nie ma mowy o pękniętych kołnierzach w piastach Tune, co jest częstym przypadkiem opisywanym na forach interetowych. Bardzo dużo ludzi obwinia Tune o pęknięcia korpusów i kołnieży, a tak naprawdę to wina zbyt mocnego naciągu szprych. Szwajcarska precyzja tu się naprawdę przydaje!





Obręcze Duke to Francuska marka. Używam ich bardzo często gdy w gre wchodzą markowe obręcze. 


Cały zestaw, wagowo, wyszedł 1540g. Jak na tak głęboki stożek to jest fenomenalna waga. 

Na dni wyścigów, na tył idzie stożek, również od Duke:


Dysk ma nowoczesny profil, oparty jest na pieście DT Swiss 350. Cena całego zestawu łączenie z dyskiem to 12 499 PLN

Po kilku tygodniach od dostarczenia kół Duke, dostałem taką oto recenzję od klienta:

"...Hope everything is ok and sorry for the late reply, but I wanted to wait until the first race to give you a feedback of the wheels.
My first rides were in Spain with the 65mm, really good response, good brakes, fast and pretty stiff.
Then I came to Abu Dhabi and the weather was a bit windy, but didn’t have any problems, I just have to pay attention and grab the bars when the big trucks are going fast in the opposite direction on windy days.
The disc wheel is fantastic, it gives you a stable feeling, super stiff and really fast wheel.
I absolutely love the wheels, actually, I broke my 40KM PR in almost 3min in the first race of the season, even on a windy day I chose the disc and I didn’t regret, had great feelings!!

Thanks for your support, you’ve done a fantastic job!!!..."


Klient zadowolony, wyniki zdecydowanie lepsze, co potwierdza, że koła w rowerze to podstawa i pierwszy upgrade o jakim trzeba myśleć, chcąc poprawić parametry i komfort jazdy.

Zapraszam do kontaktu w sprawie kół triathlonowych i nie tylko.

Pozdrawiam
Tomek
blog-wheelbuilding

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz